Mam mały problem, ulatnia mi się płyn chłodniczy. Piszę że ulatnia bo sprawdzałem już wszystkie przewody, chłodnicę itd.... zero jakich kolwiek wycieków. Mniej więcej co 7-14 dni muszę dolewać 0,5-1 L płynu. Miał ktoś kiedyś taki przypadek..? Powiem szczerze że zgłupiałem... :P

nie chcę Cię straszyć, ale z tego co piszesz to może płyn dostaje się do komory cylindrów :/. Czy przypadkiem bunia nie kopci na biało :co:

GMA to zupełnie normalne - Tak sie dzieje jak bma potrzebuje swapa. To Biomechaniczna potrzeba nowego serca . Kolega tak miał zmianił na 3.5 (trzy.pięć) i wszystkie problemy zniknęły.

Roman napisał:

nie chcę Cię straszyć, ale z tego co piszesz to może płyn dostaje się do komory cylindrów :/. Czy przypadkiem bunia nie kopci na biało :co:

Jak jest zimno to delikatnie kopci ale na szaro, nie mam katalizatora więc będzie kopcic :P
Spuścilem dzisiaj płyn który zmieniałem jakieś 4 miesiące temu, był on barwy szaro-piaskowej... :/ (zalewany był petrygolem - kolor niebiesko-zielony). Tydzień temu jak byłem w o-c troszkę poszalałem na fabryce domow, zakużyło mi aż nawiewy, po właczeniu ich siwo w samochodzie :P wydaje mi się że cos z chłodnicą... bo którędy indziej dostał by się kuż do układu chłodzenia...?

To że kurz się dostaje do układu chłodzenia, to podejrzane :a to ciekawe: to tak jak u mnie woda do przewodów WN(po wymianie świec, problem znikł sam :)). hymm… jakby to chłodnica była nieszczelna to byś widział, no nie :co: coś by kapało :( domyślam się że dobrze odpowietrzyłeś układ, nagrzewnice i przyłączenia do niej masz ok - więc nie wiem… Trza Tofika zapytać, on wie wszystko :D

yyyyy.... nagrzewnice.. :/ nie odpowietrzałem, nagrzewnice też się odpowietrza? :P gdzie jest nagrzewnica bo się nie orientuję... w mondeo to miałem pod deską rozdzielczą.
Mam małe podejrzenia, czy przypadkiem coś delikatnie sobie nie cieknie między chłodnicą, a zbiorniczkiem wyrównawczym... lekkie zacieki są... Możliwe że zrobiły się jak wymieniałem płyn i lekko polałem bokiem, wcześniej nie zwróciłem uwagi.

GMA napisał:

yyyyy.... nagrzewnice.. :/ nie odpowietrzałem, nagrzewnice też się odpowietrza? :P

eeee.... tak :tak:, szczegóły w dziale Odpowietrzanie układu chłodzenia i tam jest:

Funfa napisał:

-uruchomić silnik, włączyć ogrzewanie i rozgrzać silnik...

czyli żeby odpowietrzyć nagrzewnice trzeba włączyć ogrzewanie podczas odpowietrzania :)

a tak co do:

Roman napisał:

...domyślam się że dobrze odpowietrzyłeś układ, nagrzewnice i przyłączenia do niej masz ok...

to chodzi mi o to że: nagrzewnice i przyłączenia do niej czy masz ok? bo tamtędy też może płyn wyciekać :/

temperatura silnika ok? nalotu białego na korku oleju nie ma? poziom oleju się nie podnosi?

aha... odpowietrzanie dobrze zrobiłem, po za odpowietrzeniem przy termostacie (teraz sobie przypomniałem... zapieczona śruba i za pierona nie mogłem jej odkręcić, WD40 i młotek :P nie dały rady).
Temperatura silnika OK, wskażnik w pionie :) nalotu białego na korku nie ma (chyba :| sprawdzę jeszcze), poziom oleju się nie podnosi.
Jeśli chodzi o nagrzewnicę to musze sprawdzić... (tylko jak..?) wszystkie węże które widać jak się podniesie machę sprawdziłem i jest OK.

GMA napisał:

Jeśli chodzi o nagrzewnicę to musze sprawdzić... (tylko jak..?)

Powie Ci że nie wiem jak to jest w e30, ale na pewno trzeba trochę plastików rozebrać od środka – a to nie będąc pewnym że to właśnie nagrzewnica to się raczej nie opłaca :/
Dzwoń do kier. Tofika i już :D Wydaje mi się ze we dwóch nie rozpracujemy tematu :P

Pozdro. Roman:)

Z tego co ja wiem, i chyba się nie mylę to jak wyjmiesz schowek pasażera to tam masz dostęp do nagrzewnicy.

Karol napisał:

Z tego co ja wiem, i chyba się nie mylę to jak wyjmiesz schowek pasażera to tam masz dostęp do nagrzewnicy.

OK... sprawdzę jutro, bo mi to się wydaje/wydawało, że tak na samym środku... w mondeo tak miałem :P

Na środku, na środku, ale jak wyjmiesz schowek, i ten plastik po lewej (kilka spinek) to masz dostęp.

Sprawdziłem co się dzieje na korku.. :/ jest taki delikatny ciemno szary osad... :/ coś mam złe przeczucie że uszczeleczka głowicy nie domaga. Sprawdzę jeszcze nagrzewnicę i złącza do niej...
Rozmawiałem z kumplem w robocie i miał podobną sytuację jak ja tylko że w e36... Wylał cały płyn, zrobił oczyszczanie całego układu, a na sam koniec dosypał proszku do uszczelniania i problem znikł... Co myślicie na ten temat..?

Te wszystkie super środki do uszczelniania chłodnic, silników i innych rzeczy to tylko wydawanie kasy w błoto :/ Ja myślę że to nic nie da, ale próbuj mogę się mylić :P Osad robi się też jak robisz krótkie trasy, ale raczej Ty robisz dłuższe :| No nic, pozostaje Ci tylko rozebrać bume trochę od środka i obejrzeć nagrzewnice.

Ten osad stwierdziłem po przyjeździe z pracy, tj. 6-7km... to długa trasa nie była :/ w czwartek będę jechał do o-c to wtedy się przekonam jak zrobię 200km... i chyba wstrzymam się z diagnozowaniem usterki do przyjazdu, w o-c mam garaz a tak na parkindu to dupa :P

Po przejechaniu 200km na korku nic, zero białego osadu... zostało mi tylko sprawdzić tąnagrzewnice i złączenia przy niej.

zadzwon do mnie jutro kolo poludnia 662 008 758