Roman - 2011-01-25 13:20:25

Charakterystyczne „tyk, tyk, tyk,” słyszalne w kolektorze wydechowym zaczyna robić się coraz głośniejsze :zly: Czy to może oznaczać, że czas wymienić szklanki? Czy to może wina oleju? i tu takie pytanko: Czy da się wymienić szklanki tak aby nie ruszyć rozrządu :co: tzn. tak aby nie zaistniało ryzyko przestawienia go :/

pawlo e36 - 2011-01-25 14:55:41

kolego nie wiem jak ze szklankami ale dżwigienki i popychacze wymienisz bez rozbierania rozrządu .
a co do  oleju tez może stukać u mnie tak było jak miałem zalany MOBIL , wymieniłem olej  na CASTROL
i  nie ten silnik  ,  chodzi i tak stukało ale dużo ciszej .

Roman - 2011-01-25 16:19:43

szklanki, popychacze i samoregulatory to chyba to samo :hmmm: w m42, no nie? i jak bez rozbierania rozrządu, jak muszę wałki ruszyć – aby szklanki wyjąć :co: Co do oleju to właśnie po wymianie zaczęło głośniej cykać :/ ale przed był Castrol i po, wymieniłem na Castrol :)

pawlo e36 - 2011-01-25 16:57:11

kolego masz racje w m42 nie wymienisz bez rozbierania rozrządu   :/  bo  m4O się da

Roman - 2011-01-25 17:57:55

No ok, ok ale…:) Może macie jakieś sposób zablokowania kół zębatych i łańcucha razem, gdzie i bym mógł podnieść (przechylić) wałki – zmienić szklankę (szklanki) i poskładać wszystko z powrotem :co: bo co innego zdjęcie pokrywy zaworów, a co innego zdjęcie osłon łańcucha :huh:

TOFIK - 2011-01-27 21:31:11

A CHODZI CI O TYK TYK TYK CZY MOZE TAKIE TYK TYK TYK TYK...BO JAK W KOLEKTORZE WYDECHOWYM TO MOZE JEDNAK USZCZELKA KOLEKTORA WYDECHOWEGO...BO DOSC PODOBNIE BRZMI,CHOC JA RACZEJ ROZROZNIAM TE DZWIEKI MIMO IZ WYRAZNIE WIDAC ZE TO TYK TYK TYK ROZNI SIE OD TEGO TYK TYK TYK TYK STANOWCZYM TYK :) SERIO :)

Roman - 2011-05-09 22:26:43

Odświeżę trochę temat: uszczelka ok, szklanki dobre-czyste nie leją, łańcuch ok, napinacz dobry, ciśnienie oleju ok, wtryski ok, i…
Czy przyczyną cykania zaworów, może być przestawiony kąt otwarcia zaworów ssących :co: tzn. przestawienie wałka rozrządu „ssącego”, względem koła zębatego o ok. 4-5mm na śrubach :co: śruby były dokręcone - chyba raczej sam wałek się nie przestawił :a to ciekawe: i co by dało silnikowi późniejsze otwarcie zaworów ssących i ich późniejsze zamknięcie? jak myślicie :co: tu foto > http://img69.imageshack.us/img69/8312/zebata.jpg <
Koła zębate są ustawione dobrze według znaków. Niech ktoś coś poradzi, bo mnie już to cykanie denerwuje :zly:

www.jaroslawskiots.pun.pl www.modelarstwo.pun.pl www.tef.pun.pl www.warrock.pun.pl www.polish-drifters.pun.pl