Z końcem zimy przyszedł czas na obniżenie woza. Z przodu mam założone amorki Magnum gazowo - olejowe produkowane przez KYB, z tyłu seria. Mam spory prześwit z przodu między rantem a oponą (ok. 8-9cm). Zastanawiam się nad obniżeniem samego przodu o -40, a tył zostawię w serii, bo nawet ładnie siedzi. Co myślicie o takim obniżeniu 40/0? Na razie pozostaną koła 15".

Mam teraz opony:
- przód 205/55/ r15
- tył 205/60/ r15

Po takim obniżeniu pewnie będzie klin, tylko jest pytanie czy nie taki jak w niektórych polonezach ;) Chętnie się dowiem Waszych opinii na ten temat.
Macie jakieś pomysły jak ładnie zglebić compacta?

Ps. Szukam sprężyn obniżających na przód do e36 r4.

ADI napisał:

Mam teraz opony:
- przód 205/55/ r15
- tył 205/60/ r15

Nie masz przypadkiem za niski profil opon z przodu :co: Jeżeli chcesz obniżyć to przód i tył, ale powiem Ci że ja po 2 latach jeżdżenia na zgłębionym compakcie miałem dosyć ciągłego składania do kupy zderzaka :/ i podniosłem go. W tej chwili ja mam u siebie przód/tył R16/55/205 i zastanawiam się aby na tył dać R16/55/225 :)

A jakie miałeś obniżenie? Robiłeś jakieś pomiary typu odległość od ziemi do progu czy rantem błotnika? Opony są wyższe o ok. 14,5 mm, ale to mi nie przeszkadza, bo ładnie wypełniają przestrzeń w nadkolu. Tylko z przodu jest taka duża luka...

Pomiarów nie robiłem, obniżenie chyba -20/-40 :a to ciekawe: Co do tematu to może zapodaj gwintowany zawias… zawsze to można sobie później coś podregulować, ale co do firmy itd. to nie mam opinii… :huh: