Po wymianie sondy, resecie, sprawdzeniu świec, paru ustawieniach i poprawieniu dolotu jest wszystko super :D bunia zbierała się ładnie na Pb i na LPG :tak: ale pojawił się pewien problem, którego nie było wcześniej (tak mi się zdaje?). A mianowicie po kilku minutach jazdy na wysokich obrotach, robi się bardzo duże podciśnienie w zbiorniku paliwa :huh: takie że aż ciężko korek odkręcić  :/ przyczyną może być filtr węglowy lub zawór podciśnienia :a to ciekawe: moje BMW to: e36 318ti m42b18 :)

Pytanie: Czy mieliście podobny problem i co było przyczyną?

ps. odpowiedzi: zrób dziurkę w korku wlewu paliwa lub podłóż coś pod niego – proszę sobie odpuścić.

a nie powinno byc jakiegos zbiorniczka odpowietzajacego??moze sie bydle zapchalo??

Zgadza się, zbiorniczek jest – taka czarna puszka z filtrem węglowym, obok nadkola pod maska.

Roamnie na 90% to właśnie zapchany filtr węglowy :) Bynajmniej większość przypadków :)

Zaraz, jak by był zapchany to by mi się robiło nadciśnienie w baku. Odpowietrzenie jest i to za dobre, stąd takie podciśnienie :D niby wszystkie węże, zaworki i inne pierdołki są dobre :a to ciekawe: podejrzewam że to wina instalacji LPG - trzeba do gazownika jechać, tym bardziej że teraz na LPG mam za wysokie obroty biegu jałowego :huh:

LPG Baran Kilińskiego polecam rękami i nogami ! :)